9 lekcji długowieczności od ludzi żyjących najdłużej:
Jak chcesz poznac szczegółowo niebieskie strefy wróć do artykułu opisującego je dokładnie> tutaj
- Zadbaj o naturalny ruch. Ludzie długowieczni nie biegają w maratonach ani nie pakują na siłowni. Sekretem ich dobrej kondycji fizycznej jest regularny codzienny ruch o niedużej intensywności, wpleciony pomiędzy zwykłe codzienne zajęcia. To może być chodzenie, rower, opieka nad dziećmi, uprawianie ogródka, wchodzenie po schodach zamiast jazda windą itp. Mają przy tym duży kontakt z slońcem (wit. D).
- Hara hachi bu. Czyli napełniaj żołądek w osiemdziesięciu procentach. Nie przejadaj się, dobrze żuj pokarmy, nie podjadaj w ciągu dnia, nie jedz na noc, przed telewizorem ani w biegu, dbaj o prawidłową masę ciała, stosuj regularnie okresowe posty (ograniczenia kaloryczne). Jedz by żyć, a nie odwrotnie.
- Roślinny punkt widzenia. Podstawą talerza u długowiecznych są zawsze głównie naturalne i nieprzetworzone pokarmy roślinne: warzywa, owoce, orzechy, nasiona, rośliny strączkowe, pełne ziarno. Nie używa się przesadnie dużych ilości soli, cukru czy tłuszczu ani nie spożywa żywności przetworzonej, rafinowanej, syntetycznie stworzonej, oczyszczonej, śmieciowej czy w ogóle żadnego typu nowoczesnych żywieniowych wynalazków.
Na talerzu długowiecznego człowieka pokarmy odzwierzęce jeśli są obecne, to stanowią stosunkowo niewielką część. Jadane jest w sytuacjach wyjątkowych (na niedzielę, na święta, podczas uroczystości rodzinnych itp.) Można, jak się okazuje na przykładzie mieszkańców Loma Linda, dożyć setki w zdrowiu i jasności umysłu bez mięsa
- Grona życia i umiarkowanie. Niewielkie ilości (kieliszek, max. dwa) szlachetnego, bogatego w polifenole czerwonego wina pite do posiłku na Sardynii lub naparsteczek sake z bylicy japońskiej na Okinawie spożyty w gronie moai mogą przyczyniać się do przedłużenia życia lub przynajmniej mu nie przeszkadzać. Jednak adwentyści nie piją nawet kropelki całe życie i też dożywają setki, więc picie alkoholu jest jednak mimo wszystko opcją, a nie koniecznością, a jak wiadomo alkohol uzależnia.
- Życiowy cel. Japońscy stulatkowie mają swoje ikigai, na Kostaryce plan de vida, adwentyści uwielbiają udzielać się społecznie w wolontariacie, zaś w krajach śródziemnomorskich gdzie ceni się szczególnie wartości rodzinne stulatkowie często za cel stawiają sobie zobaczyć jak rosną, zakładają rodziny lub kończą studia ich prawnuki. Motywacja to potężna siła podtrzymująca życie i sprzyjająca zdrowiu. Warto robić coś dla siebie (opisani stulatkowie grają na gitarze, piszą wiersze, uczą się języków obcych, ćwiczą) oraz dla innych (czuć się potrzebnym, służyć pomocą i uzbieraną przez lata życiową mądrością).
- Nie spiesz się, czas poczeka. Stulatkowie wiedzą, że gdy gonimy za iluzorycznym celem, omijają nas najcenniejsze chwile w życiu. Wiedzą jak zwolnić, wyciszyć się, wrzucić na niższy bieg i pozbyć się stresu. Spotykają się z przyjaciółmi, znajdują czas na modlitwę lub medytację oraz na odpoczynek czy też sen.
Czas nie więzi nikogo dopóki sami na to nie pozwolimy. Spiesz się powoli.
- Duchowa więź. Bez względu na wyznanie religijne wszyscy stulatkowie starannie pielęgnują swoje więzi z szeroko pojmowaną siłą wyższą. Jej istnienia w żadnej Niebieskiej Strefie nikt nie podważa, może tylko nazywać się inaczej w różnych kulturach. Przerzucenie choćby częściowo ciężaru dnia powszedniego na barki siły wyższej, opatrzność pozwala zyskać spokój ducha, optymizm, znakomite samopoczucie i poczucie bezpieczeństwa.
Nie chodzą tylko na nabożeństwa, oni traktują swoją prywatną więź z “górą” jako pewną filozofię życiową, obecną w ich życiu w każdej chwili.
- Najbliżsi na pierwszym miejscu. Bez względu na zamieszkiwany kontynent, kolor skóry czy wyznanie, wszyscy stulatkowie stawiają rodzinę na pierwszym miejscu. Na Okinawie przywiązanie do rodziny wykracza nawet poza życie doczesne: tamtejsi seniorzy rozpoczynają dzień od uczczenia pamięci przodków.
Większość seniorów mieszka z rodzinami (w czterech na pięć Niebieskich Stref jest to wręcz normą i nie do pomyślenia jest, aby mogło być inaczej). Dbają o bliskich i odwzajemniają im swoją miłość i troskę. Rodzina jest dla nich priorytetem od zawsze – nawet zanim stali się jeszcze stulatkami. To procentuje w późniejszym okresie życia.
- Wsród swoich. Seniorzy lubią otaczać się ludźmi myślącymi podobnie jak oni i wyznającymi te same wartości. Jest to chyba najlepszy sposób aby zmieniać swoje życie na lepsze. Dużo łatwiej jest wyrobić w sobie dobre i sprzyjające zdrowiu nawyki, gdy wokół wszyscy też je mają i przestrzegają. Budowanie trwałych przyjaźni i swojego “wewnętrznego kręgu” wymaga czasu i wysiłku, ale to inwestycja, która zwraca się z nawiązką. Jak wskazują badania przyjaciel osoby otyłej ma wielokrotnie większe szanse na przybranie na wadze niż gdyby przyjaźnił się z osobą o prawidłowej masie ciała. Co więcej, przypuszcza się, że kobiety mogą żyć dłużej z uwagi na nawiązywanie przyjaźni z innymi kobietami: kobiety nawiązują bardziej prywatne więzi społeczne z kobietami niż mężczyźni ze swoimi kolegami.