Chcesz i nie chcesz zmiany?

Co stoi na przeszkodzie do zmiany? Ambiwalencja! Większość ludzi, która potrzebuje zmiany ma mieszane co do niej uczucia. Dostrzegają bowiem zarówno potrzebę zmiany jak i pozytywne aspekty sytuacji obecnej. Chcą i nie chcą się zmieniać. To normalny element procesu zmiany. Krok prowadzący w jej kierunku. Ambiwalencja mówi nam, że jesteśmy krok bliżej.

Czasem w moim gabinecie pojawia się ten temat. „Wiem, że zmiana odżywiania jest konieczna, żeby schudnąć czy poprawić zdrowie, a mimo to tak trudno mi dokonywać właściwych wyborów. Co ze mną nie tak? Nie rozumiem siebie.” Jeśli dostrzegasz sporo powodów do zmiany jesteś już w procesie zmiany. Zawsze pytam klientki : „Po co chcesz schudnąć?”. Najpierw podają kilka oczywistych powodów (dla zdrowia, dla wyglądu, ubrań, które teraz są za małe, dla samopoczucia), potem szukamy tych mniej oczywistych (z ostatnich rozważań gabinetowych mogę wymienić np. potrzebę bycia zauważoną, ważną, sprawczą). Potem pytam „Co jest dobrego w obecnym stanie, co dobrego daje Ci nadwaga/otyłość?) .

Ambiwalencja jest elementem zmiany.

Ambiwalencja jest najczęstszym powodem impasu na drodze zmiany. Np. większość ludzi, którzy przeszli zawał serca na ogół świetnie wiedzą, że powinni rzucić palenie (jeśli palą), zacząć regularnie ćwiczyć i zdrowiej jeść. Ludzie z cukrzycą potrafią wyrecytować listę skutków jakie może nieść za sobą niekontrolowanie poziomu cukru we krwi. Osoby z insulinoopornością (coraz częściej pojawiający się w moim gabinecie), wiedzą co jeść, czego unikać. Osoby te potrafią także opisać zalety trzymania się zaleceń lekarzy, te teoretyczne i te jakich już nawet doświadczyli (np. gdy początkowo stosowali się do odpowiedniej diety,  samopoczucie uległo poprawie). Mimo tego inne motywy kolidują ze słusznym postępowaniem. Ambiwalencja to jednocześnie chcenie i nie chcenie albo pragnienie dwóch sprzecznych rzeczy. To część natury człowieka. Pomyśl np. o wiecznie kłócącej się parze, która ma za sobą wiele rozstań i powrotów. Bo źle razem, ale też źle osobno. Rożne wartości stają ze sobą w sprzeczności. Pragnienie wolności i niezależności, świętego spokoju, stawiania na siebie z chęcią bycia częścią czegoś ważnego, z wartością jaką jest rodzina, wspólnota, przynależność. To trudno połączyć, ale warto szukać sposobów, kompromisów.  Nazywać potrzeby, i nazywac wartości. Dana potrzeba może byc zrealizowana na wiele sposobów i to czasem jest klucz.

Change talk kontra sustain talk

Słyszymy dwa rodzaje wewnętrznych dialogów. Np. „Chcę jeść zdrowiej, wiem, że większa ilość warzyw jest dobra dla mnie, ale z ich jakością jest różnie (nie stać mnie na eko), dzieci nie za bardzo je lubią jeść, ja z kolei nie znoszę jak coś się marnuje, hmm poza tym po niektórych warzywach mam wzdęcia”. Język zmiany (change talk) miesza się z językiem podtrzymującym stan obecny (sustain talk). Własne słowa sprzyjające zmianie kontra własne argumenty, na rzecz tego aby się nie zmieniać, zachować obecny stan rzeczy. Słuchając osoby w ambiwalencji możemy usłyszeć obydwa języki, naturalnie się ze sobą przeplatające. Tak jest też w gabinecie. „Muszę coś zrobić ze swoją wagą, dłużej tak już nie wytrzymam, jest mi ciężko, szybko się męczę, pocę, większość ubrań jest już na mnie za mała (język zmiany), jednocześnie próbowałam już tak wiele razy… Boję się, że nic mi nie pomoże (język podtrzymania). Wiem, że to bardzo ważne także albo przede wszystkim dla mojego zdrowia – rozwija się u mnie choroba dieto-zależna (język zmiany), ale tak lubię jeść, nie chcę kolejnej diety bazującej na jedzeniu bez tłuszczu i bez smaku (język podtrzymujący).”. „Tak, ale”, „wiem, że… ale”, „mam świadomość/rozumiem, że…, jednocześnie” to frazy charakterystyczne dla ambiwalencji. To może być nieprzyjemny stan, jednak jest w niej coś osobliwie przyciągającego. Można tak utknąć na bardzo długi czas, wciąż wahać się między dwoma możliwościami, dwoma drogami, dwoma związkami. Zrobimy krok w jednym kierunku, a druga opcja zaczyna wyglądać atrakcyjniej. Im bliżej znajdujemy się jednej możliwości, tym łatwej zobaczyć także jej wady i wzywa nas tęsknota za drugą drogą. Wzorzec wygląda tak, że myślimy o powodach do zmiany, potem na powodach do pozostania w stanie obecnym, następnie przestajemy o tym myśleć.

Decyzja wraz z jej konsekwencjami

Sposobem na przezwyciężenie ambiwalencji jest wybranie drogi i podążanie nią, trzymanie się powodów dla których się na nią zdecydowaliśmy – wiedząc, że to nie będzie zawsze łatwe. Ambiwalencja związana jest z takimi pojęciami jak „opór”, „opozycyjność”, „zaprzeczanie”, „racjonalizacja”. Taki proces wypowiedzenia tego co w wewnętrznej debacie w gabinecie psychodietetycznym może być terapeutyczny. Zwerbalizowanie jednego aspektu zagadnienia może spowodować zmianę opinii w danym kierunku. Osoby słuchające swoich własnych wypowiedzi, z których wyłaniają się opinię, postawy, przekonania skorzystają na tym bardziej, niż gdyby usłyszały ode mnie szereg pozytywnych argumentów przemawiających za zmianą. Istotne jest wzbudzenie osobistej motywacji do zmiany.

Jeśli chcesz schudnąć wyobraź sobie, że siedzisz w moim gabinecie. Nie osądzam Cię, nie udzielam rad – zamiast tego słucham i pytam:

1. Dlaczego chciałabyś schudnąć/ przestać się objadać?

2. Jak mogłabyś się do tego skutecznie zabrać?

3. Jakie są trzy najlepsze powody, żeby to zrobić?

4. Jak ważne jest żebyś osiągnęła swój cel i dlaczego to takie ważne?

Potem słyszysz krótkie podsumowanie w formie parafrazy tego co powiedziałaś. I słyszysz pytanie:

5. A zatem co Twoim zdaniem zrobisz?

Te kilka pytań da Ci wyobrażenie o stylu *dialogu motywującego. Taka forma rozmowy sprawdza się lepiej niż wykład o zaletach zmiany diety czy schudnięcia. Wzbudza zaangażowanie, otwartość, poczucie bycia słuchanym, ważnym, wzbudza nadzieję i poczucie odpowiedzialności za zmianę. To dobry początek gdy mamy do czynienia z ambiwalencją. Ludzie łatwiej dają się przekonać temu, co słyszą z własnych słów.

*Dialog motywujący to oparty na współpracy styl rozmowy, służący umocnieniu u osoby jej własnej motywacji i zobowiązania do zmiany.

Bibliografia:

Dialog Motywujący. Jak pomóc ludziom w zmianie William R. Miller, Stephen Rollnick